Warning: session_start(): Cannot send session cookie - headers already sent by (output started at /home/klient.dhosting.pl/tczew/www/www_stare_strony/_biegajacy_tczew/index.php:4) in /home/klient.dhosting.pl/tczew/www/www_stare_strony/_biegajacy_tczew/libraries/joomla/session/session.php on line 537

Warning: session_start(): Cannot send session cache limiter - headers already sent (output started at /home/klient.dhosting.pl/tczew/www/www_stare_strony/_biegajacy_tczew/index.php:4) in /home/klient.dhosting.pl/tczew/www/www_stare_strony/_biegajacy_tczew/libraries/joomla/session/session.php on line 537
[relacja] 8 Bieg Nadwiślański Szlakiem Doliny Dolnej Wisły - Półmaraton 27.10.2019

[relacja] 8 Bieg Nadwiślański Szlakiem Doliny Dolnej Wisły - Półmaraton 27.10.2019

  • Drukuj

Na zdjęciu ekipa (prawie cała - nieobecni nazdjeciu intensywnie sięrozgrzewali) Biegajacego Tczewa przed startem do 8 Biegu Nadwiślańskiego  Szlakiem Doliny Dolnej Wisły - Półmaraton [fot.Domelonzo]

Zostałem wywołany do tablicy. Nie nie poszedłem do szkoły ale profesor Sław po biegu dał mi zadanie domowe, z którego będę rozliczony.
Jak zapewne dobrze wiecie w minioną niedzielę odbył się VIII Półmaraton Nadwiślański Szlakiem Doliny Dolnej Wisły oraz 3 Maraton Nadwiślański Szlakiem Doliny Dolnej Wisły. O maratonie napisał już wszystko Sław w swoim felietonie do którego serdecznie zapraszam ( https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=173619620451983&id=100034118384403) a mi przypadła do opisania "połówka" ;-)


Starałem się trochę w tym roku urozmaicić relacje puszczając "lajfy" na fb, które są dostępne na profilu Biegający Tczew.(https://www.facebook.com/BiegajacyTczew/)

 Nie będę tu pisał o tym że "wiało w mordę" - bo to każdy biegnący sam to odczuł lub że były górki - takie nasze urozmaicone to nasze piękne Kociewie.

Ale od początku - frekwencja znakomita, wiele znajomych twarzy, których gościmy corocznie na naszym biegu i również wielu "nadwiślańskich debiutantów", którzy mam nadzieję wrócą do Tczewa nie tylko na ten ale i na inne nasze biegi.

Co mi się szczególnie podoba na starcie naszego półmaratonu to to, że możemy kibicować maratończykom na półmetku ich zmagań. Widzieliśmy jak dostają skrzydeł gdy nasze gardła krzyczały ich imię a nasze dłonie same składały się do oklasków.
Jak zwykle rozgrzeweczka, wspólna fota i "dzida" do mety. Ponieważ wystartowałem ostatni ("lajfy") to miałem przyjemność podgonić do grupy i część wyprzedzić ;). Oczywiście nie wszystkich bo musiało by mi wiać chyba w plecy i to z prędkością turbo.
Wspomnę tutaj o zwycięzcy - Patryk Sowiński, który z superczasem 1:12:25 wyprzedził drugiego na mecie o....8 sekund.
Nawiązując do posta Sława skomentuję krótko biegowych przyjaciół z Biegającego Tczewa. Na niedzielnej wieczornej "odprawie pobiegowej" ;) dostałem listę z wymienionymi życiowymi i wynikami z niedzielnego biegu naszych zawodników.
Patrzę na tą listę i myślę że można ją podzielić na kilka grup:

1. DEBIUTANCI
do grona osób, które po "ćwiartce" zapragnęły "połówki" dołączył Andrzej Frankiewicz, który po biegu stwierdził że "mógłby jeszcze pobiegać" czyli potencjał jest :) natomiast Iza Maj nie tylko była uszczęśliwiona debiutem ale również wygraną konkursową i do domu wróciła ...rowerem

Gdy po ćwiartce spróbujesz połówki
Potrzebujesz do tego mocnej...stópki
Jest tu potrzebne przygotowanie
Z ŁAWECZKI niedzielne wybieganie

2. DWÓJKOŁAMACZE
w tym gronie przywitaliśmy Karolina Sarach i Tomek Chabowski (już oficjalnie w zawodach ;) )

Żeby granice magiczną złamać
Jedynkę z przodu ludziom pokazać
Tak jak Kipchoge na maratone
Tyle że w tczewskim półmaratonie

3. PODIUMOWICZE - grono to zacne i radosne. Zauważcie prosze czasy jakie osiągnęli by na podium wskoczyć.

Zacznę od zwycięzców kategorii. Dominatorzy: Złota Mistrzyni Halinka Dubiela (kat. 18+++ - czas 01:42:55) na podium błyszczała (popatrzcie na fotki z ceremonii :) ), nasz SuperMistrz doświadczony Zygfryd Liban (kat. 70+ - czas 01:48:34) oraz przy nich “młodzian” Sebastian Szymański (kat 0-29 - czas 01:15:30 - do 3 open zabrakło 46 sek!) potwierdzili wysoką formę, wspaniale ustawili lotki w butach i mając dobre noszenie pomknęli po zwycięstwo.


Nasza An Ulka czyli Ania Piekarska rozwiązała pięknie bieg taktycznie i organizacyjnie korzystając z prywatnego naturalnego wiatrołapu (sorry Przemo za określenie) i poprawiając życiówkę o 8 minut i 13 sekund zajęła po pięknym finiszu 2-gie miejsce w kategorii 40-49 - czas 01:46:44.

Andrzej Ścisłowski w tym roku osiąga niesamowite wyniki (na codzień dużo trenuje z Halinką i to się na wyniki przekłada) co potwierdził w naszym półmaratonie - 2 gie miejsce w kat 60-69 z czasem 01:46:08

Grzegorz Główczewski dołączył do nas w tym roku - i bardzo dobrze !!! ogromnie się cieszymy że super biega i jeszcze na podium wskakuje i przez to innych mobilizuje :) tym bardziej że tylko minutkę z haczykiem od życióweczki. (2 miejsce w kat. 40-49 z czasem 01:24:14) Brawo!

Taka duma nas rozpiera
Gdy na podium się wybierasz
Walczyć w trasie łatwo nie jest
Unieść puchar to spełnienie

4. ŻYCIÓWKOWICZE
O kilkorgu już pisałem bo do tej kategorii zaliczymy i debiutantów (brawo Andrzej i Izka) i dwójkołamaczy (brawo Karolina i Tomek) oraz podiumowiczkę Anię (brawo Aniu). Jest taki jeden co się nie pochwalił na mecie. Wojtek Strzeszyński poprawił życiówkę o szczęśliwą 13 liczoną w sekundach. Ostatnia trzymała się mocno przez ponad rok ale Wojtek znalazł tunel między podmuchami a na górkach asfalt sam mu uciekał spod butów ;) Obecny official time : 01:34:21 Gratki !

Kilka minut , kilka sekund
To życiówki rytm oddechu
Gdy ją znowu przełamałeś /aś
To poczułeś że wygrałeś /aś !

Ps. są jeszcze tacy to o zyciówkę się otarli . Rafał Pustkowski i Przemo - to o Was! Brawo z super wyniki!

5. WOLONTARIUSZE
Z tego miejsca my biegacze dziękujemy wszystkim wolontariuszom i organizatorom. Byliscie genialni! Ale i wśród tłumu startującego z Wielkich Walichnów zauważyłem kilka osób które jednak do tego grona również zaliczam.
Łukasz Kreja postanowił poprowadzić Anię Puczyńską na złamanie dwójki i udało się :). Wielkie uznanie dla Przema - Przemka  Piekarskiego, który jak przystało na maratońskiego króla chronił swoją królową Annę, a że jest świetnym motywatorem to i nagroda wspaniała (Przemo też otarł sie o zyciówkę. Brawo!)

To tylko wolno wolontariuszom
Krzyczeć i cicho szeptać na ucho
Nadawać rytm i motywować
Byś na mecie mógł się radować

Bez wolontariuszy nie istniałby świat
I wolontariusze są wśród nas
By ktoś mógł osiągnąć swój cel
Bądź mu pomocny i radość w tym miej

6. DO KORONY PRETENDUJĄCY
Jest grupa biegaczy, którzy mają w swoim portfolio wszystkie 8 edycji Biegu Nadwiślańskiego Szlakiem Doliny Dolnej Wisły!!! Wśród nich jest mocna ekipa Biegającego Tczewa Sławomir Dworski, Adam Macholl, Marek Moszyński, Robert Perlejewski , Antoni Sobolewski i Wojciech Stańczyk .
Was nie mogło zabraknąć w tą niedzielę ;) Brawo Panowie!!! ale….konkurencja nie śpi (Janik Roman (Kwidzyn), Majna Kazimierz (Kwidzyn)) więc obowiazkowo widzimy się w przyszłym roku!

To był ósmy, jeszcze dwa
I korona będzie twa
Takiej w świecie nie ma nikt
Biegów nadwiślańskich hit

7. Z BIEGANIA RADOŚĆ CZERPIĄCY (na podstawie relacji fotograficznych)
i BIEGAJĄCY TCZEW REPREZENTUJĄCY

Zacytuję Maćka  Zielińskiego “Nie wiem co inni ludzie widzą w bieganiu ale ja nie znam lepszej metody na pokonywanie samego siebie” i to było widać w walce z pogodą i trasą jaką zaprezentowali
"z bieganie radość czerpiący" lub
“dnia nie mający” lub
“w siebie wątpiący” lub
“mniej trenujący” czy
“poprzedniej nocy mniej śpiący” - mimo zmiany czasu.
I jeszcze jeden cytat z posta Macieja: “aaaa... i to niewątpliwy zaszczyt móc startować w koszulce Biegający Tczew” a ja jeszcze dodam, że zwłaszcza w naszym pięknym mieście Tczewie i powiecie.
czyli
"Biegający Tczew reprezentujący"
ps. można należeć do kilku podgrup ;)

Kilka faktów:
Krzysiek Trzciński spieszył się na metę na RedBull'a i po raz kolejny 1:30 złamał ze sporym zapasem. Brawo za super wynik!
Patryk Niewiadomski ciężko trenuje i w zawodach mu to procentuje! Kolejny raz złamane 1:40 Brawo i gratulacje
Andrzej Zakrzewski postanowił że tego dnia jego imię to 1:44 (Gratki!)
Robert Perlejewski formy nie buduje (ale coś innego) ;) ale wynikiem i tak imponuje.
Mam nadzieje że mi prezes Marek Moszyński wybaczy, że go w ostatniej fazie biegu wyprzedziłem (nie ukrywam sam byłem zdziwiony) ale tego dnia miałem dobrego prowadzącego poleconego przez Marka Ulanowskiego - dzięki. I wtedy się dowiedziałem dlaczego Marek zaczął biegać (podpowiedź kto najbardziej marznie na trasie naszego półmaratonu….kibice). 
Lesław Niespodziński pokonał trasę jeszcze tanecznym krokiem po “gorączce sobotniej nocy”.
Wojtek Stańczyk cel osiągnął - zaplanowane niecałe dwie godzinki i śmignął do rodzinki.
Paweł Maciejewski sam napisał, że na 18 był kryzysik ale półmaraton jest jego!
A Janusza Kukułę) wiatr nie rusza! Jak zwykle w dobrym humorze słusznym słowem dopomoże. ps. Wybacz Janusz za moje gapiostwo.
Tomasz Polenz i Mirosław Dywelski (podobnie jak Zygfryd i Grzesiek) należą do grupy osób którym należy odjąć od wyniku siłę wiatru i by była życióweczka.
Adam Macholl sam przyznaje że to było zawodowe wybieganie ;)
Dorota Serafin zawsze uśmiechnięta. Uśmiech na twarzy towarzyszy caaaały bieg i po biegu też no i przed biegiem.
Dagmara Chylińska, Hanna Tobianska i Darek Chyliński umówili się że w na tablicy wyników będą obok siebie….i tak też się stało (235,236, 237) jak wystartowali tak dobiegli.BRAWA! . Hania jak kameleon zmieniała się w ten weekend (inna w biurze zawodów, bardziej kolorowa na biegu i znowu elegancka na rozdaniu nagród) . Szczególne brawa i podziękowania dla Hani bo biuro zawodów znowu na 6 z plusem.
Nasz Antoni Sobolewski jak zwykle charakterystycznym drobniejszym krokiem śmigał do celu a wynik okazał się bardzo dobry!
Sławka Dworskiego nie mogło zabraknąć bo walczy jak lew o koronę biegu nadwiślańskiego Szlakiem Doliny Dolnej Wisły, a konkurencja czuwa.
Sebastian Zimny poleciał jak dzik do przodu (chyba żeby się rozgrzać) i zostawił uśmiechnięte Panie Zimne. Anna i Agnieszka Zimna rozgrzewały się pozytywnymi endorfinami co widać na fotkach.
i jeszcze Marcin Mrozek ... krótko  - noga podała ;)

Można też uznać że wszyscy, którzy wpadali kolorową grupą na metę, też do wolontariuszy można zaliczyć bo tutaj każdy z nich wzajemnie się motywował a celem było osiągnięcie mety naszego półmaratonu. Oglądać takie barwny team BT to czysta przyjemność.

Gdy z biegania radość masz
Za nic masz wiatr prosto w twarz
Masz endorfin pełen kosz
I to daje Ci tę moc
Start jest w Wielkich Walichnowach
I za wałem się tu schowasz
Tutaj Tomek motywuje
Drobny deszczyk przygotuje ;)
Najpierw płasko pierwsza dyszka
Nie dopadnie cię zadyszka
Już Miedzyłęż na widoku
Tutaj Wisła trochę z boku
A w połowie tam na wale
Wolontariusz jest z bananem
I łyk wody, czekolada
Tym się biegacz dziś najada
Na kociewskie wbiec pagórki
Potem to jest tylko z górki (tak mówili)
Już Pastwiska już Rybaki
Biegacz kilogramy traci
Znów pod górkę - ile jeszcze?
Znowu masz od wiatru dreszcze
W Małej Słońcy słońca nie ma
I też upał nie doskwiera
W Gorzedzieju znów łyk wody
Na “berlince” samochody
Już Bałdowo - meta blisko
Trzeba tętno trzymać nisko
Bo to jeszcze nie jest finisz
Gdy tablicę Tczew już widzisz
Biegacz krok wydłuża żwawo
Bo nagrody mu się marzą
Szał kibiców i spikera
(tutaj Karol się udziela)
A gdy metę przekroczyłeś
szyję “kruszcem” ozdobiłeś
Wiem że już pod nosem nucisz
Że ponownie tutaj wrócisz
Biegów tczewskich magia-moc
Co przyciąga cały rok

I to nie były żadne domysły
To był po prostu wspaniały
Bieg Nadwiślański Szlakiem Doliny Dolnej Wisły

To wszytko można wychwycić na zdjęciach tych co nie biegali ale na rowerach z wiatrem się zmagali i fotografowali i na starcie/mecie też czuwali (Brawo Marcin Plutowski, brawo Wasyl Grabowski brawo Domelonzo) - GENIALNE FOTKI!!
Dziękujemy wolontariuszom na trasie, w biurze zawodów i na mecie. Bez Was nie byłoby tego biegu. Specjalne podziękowanie dla Karola i Michala za oznaczenia trasy.
Dziękujemy za pyszną grochówkę, herbatkę, banany, cukier, czekoladę, wodę, isotoniki i energetyki
Dziękujemy sponsorom za liczne i fajne nagrody oraz że dzięki Wam bieg się odbywa.
Dziękujemy The North Event za precyzyjny pomiar czasu.

Dziękujemy organizatorom za przygotowanie “miasteczka biegowego”
a na deser dziękujemy szczególnie Tomkowi który to wszystko spiął, zapiął, połączy,ł wymieszał i wyszło SUPER!

[Marcin "marciol"]

komunikat: http://polmaraton.tczew.pl/8bnsddw/komunikat.pdf

wyniki: http://polmaraton.tczew.pl/8bnsddw/wyniki.pdf

galeria: http://maraton.tczew.pl/3/galeria/1/ (zdjęcia Domelonzo)

https://www.flickr.com/photos/wasylgrabowski/albums/72157711556491508?fbclid=IwAR2c1vLMBaR3Uor6C3GRbNWl-AVLHQpCvNDSU8Jce68MLswoM86oVhbiDm0 (zdjęcia Grzegorz WASYL Grabowski - Pasja Biegania)